środa, 27 stycznia 2010

Łańcuszek blogowo-książkowy.

Agnes zadała kilka pytań więc  spróbuje odpowiedzieć.
A oto pytania: 
1. Czy od razu po przeczytaniu książki możesz o niej dyskutować/pisać, czy też musisz odczekać, by wrażenia się "uleżały" czy skrystalizowały?
Wszystko zależy jak to książka i czy akurat mam czas. Przypadkiem klinicznym była/jest np "Droga" Cormaca McCarthy. Gdzie odpuściłem sobie nawet czytanie na dwa tygodnie. A często nie ma co pisać, bo tak to marność. 
2. Dlaczego piszesz recenzje książek?
Nie piszę recenzji książek, przynajmniej tak to odbieram, raczej luźne przemyślenia. Do pisania recenzji trzeba być bardzo oczytanym. Drugim powodem może jest, że przestałem udzielać na forach. I gdzieś to musiało ujść, a że mało się udzielałem bo z natury jestem małomówny, dlatego też rzadko piszę. 
3. Czy pożyczyłabyś/pożyczyłbyś książkę do poczytania osobie prowadzącej inny książkowy blog, gdyby o to poprosiła? Nie chodzi o znajomych, jak w pytaniu Claudette, tylko o kompletnie obcą osobę, znaną jedynie jako nick.
Nie wiem, nie zdarzyło się. Po za tym raczej mam specyficzną biblioteczkę (SF).
4. Czytasz blurby na okładkach? Jeśli tak, to czy one decydują o tym, czy książkę kupisz, czy nie? Czytam wszystko nawet teksty na tzw skrzydełkach, ale jednak one nie decydują czy kupię daną pozycję. Często jest to wcześniej poznany autor, "usłyszane"  na którymś forze, przeczytana recenzja w NF, CF np tekst Dukaja jak w przypadku "Drogi" czy "Rzeki Bogów" czy w TV.
5. Podpisujesz swoje książki? 
Nie podpisuję swoich książek, chociaż kiedyś dawno temu przybijałem pieczątke/exlibris, ale to bardziej  dotyczyło to pozycji naukowych. Posiadam również książki podpisane ale pozycję zakupione przez rodziców kiedy jeszcze nie było ISBN. Mam kilka pozycji podpisanych jako dedykację, nagrody czy autografy, ale większego znaczenia to dla mnie nie ma.

Teraz moje pytania, o odpowiedź na nie proszę: Prowincjonalną nauczycielkę  i Bazyla.

1. Będąc na zakupach gdziekolwiek, jesteś w stanie ominąć księgarnię, półkę z książkami  czy czasopismami, nie rzucić okiem, nie spojrzeć, nie kupić?
2. Dlaczego zacząłeś czytać wręcz nałogowo, przecież jest tyle prostszych innych mediów które potrafią przynieść rozrywkę, a nie zajmują tyle przecież cennego czasu?
3. Bierze udział w jakiś konkursach literackich, jak zgadywanie cytatów, autorów?
4. Czy drażni Cię przy lekturze, że autor bardzo nachalnie przekazuję swoje przekonania przy książce typowo rozrywkowej?
5. Czy przy chęci przeczytania jakieś pozycji sugerujesz się nagrodą np Nobla, Zajdla itp?

2 komentarze:

  1. Hehe, ja namiętnie się konkursuję na biblionetce :)
    ps. Przesłałeś linka wymienionym osobom? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, dziś to naprawię ;)

    OdpowiedzUsuń