piątek, 6 sierpnia 2010

Upiór Południa - Pamięć Umarłych - Tom 02 oraz Burzowe kocie - Tom 3 - Kossakowska Maja Lidia.

Druga książka z serii "Upiór Południa" nie jest już taka agresywna, bardziej spokojna i zrównoważona  nie oznacza nudniejsza. Zmieniamy kontynent, na pewno nie jest to już czarna Afryka. Westernowe rekwizyty pozwalają mieć nadzieje, że to dziki zachód, estetyka nie bardzo lubiana przez mnie. Szeryf ratuje życie zostawionej na pustkowiu osobie. To daje wiarę, że pomimo wszystko to dobra osoba. To działanie będzie miało brzemienne w skutkach  działanie siły niekoniecznie ziemskich.  Opis małego miasteczka ze swoimi tajemnicami, złymi i dobrymi postępkami, grzechami przeszłości wypada naprawdę ciekawie. Barwne, wyraziste postacie oraz obowiązkowa na dzikim zachodzie szubienica oddają znakomicie grozę sytuacji. Pomimo uprzedzeń co do stylistyki bardzo ciekawa pozycja.


Trzecia z cyklu książka jest najbardziej przekombinowana, oniryzm, wydumane poczucie humoru pomimo gadającego kota nie dają zadowolenia z lektury. Puszczanie oka oraz liczne paralele do innych utworów fantastycznych nie ratują trzeciej części, którą uważam chyba za najsłabszą. Weteran wojenny - kolejna złamana postać - zostaje poproszony o pomoc w ratowaniu umierającej krainy z innego wymiaru. Ruszając na pomoc, rozwiązuje kolejne questy, mamy wrażenie kpienia z czytelnika. Trudno zawieść niewiarę na kołku.To jakby podróż w jedną stronę na "nieświeżych grzybkach". Ból głowy oraz irytacja.

1 komentarz:

  1. No i podzielone na trzy części, bo różni się klimatami - razem by się zlało, wymieszało, a tak to mamy Czarny Ląd, western i odjazd na prochach (nawiasem, ten ratunek to jak z Niedowiarka?).

    OdpowiedzUsuń